Tak, na pewno już wszyscy wiedzą, że „Prokurator Krajowy zdecydował (zarządzenie z 29 kwietnia 2016 r. w sprawie określenia struktury organizacyjnej Prokuratury Krajowej), że w skład Departamentu Postępowania Przygotowawczego Prokuratury Krajowej będzie wchodził Koordynator do Spraw Błędów Medycznych.
Z dotychczasowych informacji przekazanych Prokuraturze Krajowej wynika, że Samodzielne Działy do Spraw Błędów Medycznych zostały utworzone w prokuraturach regionalnych w Warszawie, Katowicach, Krakowie i Lublinie, a w prokuratorach regionalnych w Łodzi, Gdańsku, Szczecinie, Wrocławiu, Rzeszowie, Białymstoku i Poznaniu sprawami związanymi z błędami lekarskimi będą zajmować się koordynatorzy.” (informacje ze strony Prokuratury Krajowej).
No i w ten oto sposób odeszliśmy od generalnie słusznego kierunku analizy błędów w sztuce jako rodzaju zdarzenia medycznego, która zakładała, że najpierw analizujemy okoliczności pod kątem medycznym, procedur dotyczących samej terapii czy diagnozy. Dopiero kiedy uznamy, że ten błąd jest ewidentny, kiedy nie da się obronić szkodliwości działania poszczególnych osób, kiedy nie możemy powiedzieć: skupmy się wyłącznie na naprawie procedury, a także – a może w szczególności – kiedy była taka decyzja pacjenta czy jego rodziny, rozważmy odpowiedzialność odszkodowawczą.
Przechodzimy do walki z kułactwem. Zawsze ktoś jest winny. I to winny z punktu widzenia prawa karnego.
Teraz jedyna nadzieja w niezawisłych sądach – że obronią lekarzy przed „karnymi szwadronami”.
{ 7 comments… read them below or add one }
Zanim zacznie się organizować łapanki i wbijanie „gwoździ” w środowisko medyczne, warto byłoby zadać sobie pytanie skąd się biorą błędy medyczne? Gdzie w tym wszystkim jest miejsce na edukację medyków, włącznie na płaszczyźnie edukacji prawnej, która jest dzisiaj absolutnie niezbędna w zbiurokratyzowanym wykonywaniu zawodu medycznego.
Prokuratora można zawsze i wszędzie posłać, tylko komu to przyniesie korzyść w ujęciu społecznym? NIKOMU.
Ha ha, ciekawa analiza i chyba trafna analogia z tym rozkułaczaniem… ale co będę się rozpisywał, jeszcze się komuś narażę 😉
Dzień dobry,
Pomijając samą motywację prowadzenia tego pomysłu, to jednak sama idea specjalizacji w prokuraturze ( dalej w sądach) jest moim zdaniem trafnym kierunkiem. Trudno oczekiwac zapłau od prokuratora, sedziego w trudnej sprawie medycznej, gospodarczej, miedzynarodowej gdy musi się napracować, pojęcia o temacie nie ma a na koniec i tak tylko jeden numerek do statystyki.
Dzień dobry. Właściwie Pana uwaga rodzi potrzebę szerszej odpowiedzi, której udzielam w kolejnym wpisie w blogu. Pozdrawiam.
Mija prawie rok i nic nie słyszałem w moim środowisku ani mediach o koordynatorze do spraw błędów medycznych. Funkcja pewnie wydmuszka ;]
Przykład: http://trojmiasto.wyborcza.pl/trojmiasto/1,35636,20570224,prokuratorzy-na-tropie-bledow-medycznych.html
Pozdrawiam
A jednak, mój błąd, dziękuje .
Pozdrawiam