Jak donosi portal prawo.pl Rzecznik Praw Pacjenta skierował do Izby Cywilnej Sądu Najwyższego pytanie:
Czy sąd może zobowiązać pozwaną placówkę medyczną do zwrotu wszystkich kosztów procesu o zadośćuczynienie za naruszenie praw pacjenta?
Owszem, na podstawie art. 100 zd. 2 kodeksu postępowania cywilnego:
sąd może włożyć na jedną ze stron obowiązek zwrotu wszystkich kosztów, jeżeli określenie należnej sumy zależało od oceny sądu.
W mojej ocenie jednak to pytanie jest niepotrzebne, a wykładnia wydaje się być oczywista.
Czy RPP chce przerzucać wszystkie koszty procesu na szpital i lekarza?
Rzecznik wskazał na rozbieżności w orzecznictwie w tej kwestii, podając przykłady 20 orzeczeń.
Zdaniem Rzecznika:
osobie występującej z żądaniem zasądzenia zadośćuczynienia trudno jest, z powodu ogólnych kryteriów ustalenia, precyzyjnie określić wysokość należnego świadczenia, bez narażenia się na błąd, choćby nawet próbowała posiłkować się analizą podobnych spraw. Analiza wyroków sądowych pokazuje wyraźne dysproporcje w wysokości przyznawanych zadośćuczynień w podobnych sprawach.
No właśnie.
Czy rozbieżności dotyczą dysproporcji w wysokości przyznawanych zadośćuczynień (z czym bym się zgodził), czy dotyczą odmiennego stosowania przytoczonej wyżej normy zawartej w art. 100 zd. 2 in fine k.p.c.?
Najbardziej logiczne wyjaśnienie stosowania tej normy wskazał Sąd Apelacyjny w Poznaniu (postanowienie z dnia 11 października 2012 r.; I ACz 1643/12, LEX nr 1220601), który wskazał, że:
Niedopuszczalne jest przerzucanie na drugą stronę procesu ryzyka związanego z błędną oceną przez powoda przysługującego mu roszczenia. Stąd też włożenie na jedną ze stron obowiązku poniesienia kosztów w myśl art. 100 k.p.c. nie może wynikać jedynie z zasad słuszności. Zasady te leżą u podłoża wszystkich zasad rozdziału kosztów procesu. Kryterium słuszności nie może być wykorzystywane jako pretekst do odstępowania od dokładnego, stosunkowego, rozdzielania kosztów między stronami. Konieczne jest w takim wypadku uwzględnienie wszystkich okoliczności sprawy, w tym również ostatecznego wyniku postępowania.
Dodam, że przecież każdy składający pozew może ograniczyć swoje żądanie, a następnie już w toku procesu je podwyższyć – stosownie do rozwoju sytuacji.
Wciąż jednak powinien sam ponosić ryzyko błędnej oceny szans wygranej.
Dr Marek Koenner
radca prawny
***
Szczepienia a prawa rodzicielskie
Nie można nie zgodzić się z Ministrem Zdrowia, który mówi tak:
„Ci, którzy podejmują decyzję o niezaszczepieniu swego dziecka nie tylko narażają na niebezpieczeństwo swoje dziecko, ale także inne dzieci. To jest wielka odpowiedzialność – podkreśla z kolei minister zdrowia Konstanty Radziwiłł [Czytaj dalej…]
{ 0 comments… add one now }