W jednej ze spraw, która trafiła do mnie do konsultacji, przeżyłem duże zdziwienie, kiedy przeczytałem uzasadnienie skazującego wyroku Sądu karnego I instancji.
Sąd przytoczył w nim jedną z publikacji podając rodzaje błędów medycznych, systematyzując je i – w ogóle nie odnosząc się do żadnego przepisu ustawy o zawodzie lekarza czy ustawy o prawach pacjenta (!) – zakwalifikował określony stan faktyczny (zresztą błędnie ustalony) do kategorii błędu diagnostycznego.
Po czym przypisał lekarzowi winę umyślną w zamiarze ewentualnym (bo w zamiarze bezpośrednim chyba ten błąd sądowi by już nie mógł się zdarzyć).
Muszę tu przytoczyć definicje z art 9 k.k. (z wyjaśnieniami w nawiasach). Czyn zabroniony popełniony jest umyślnie, jeżeli sprawca ma zamiar jego popełnienia, to jest chce go popełnić (zamiar bezpośredni) albo przewidując możliwość jego popełnienia, na to się godzi (zamiar ewentualny). Czyn zabroniony popełniony jest nieumyślnie, jeżeli sprawca nie mając zamiaru jego popełnienia, popełnia go jednak na skutek niezachowania ostrożności wymaganej w danych okolicznościach, mimo że możliwość popełnienia tego czynu przewidywał (lekkomyślność) albo mógł przewidzieć (niedbalstwo).
Oczywistą logiczną sprzecznością jest zakwalifikowanie działania lekarza jako błędu diagnostycznego i stwierdzenie, że popełnił przestępstwo umyślne.
Przez błąd diagnostyczny należy rozumieć wyciągnięcie z objawów chorobowych innych wniosków niż te, które dyktowane są wiedzą medyczną. Do błędów tego rodzaju zaliczyć należy również nierozpoznanie w ogóle pewnych objawów, a także wadliwe przeprowadzenie samych badań służących postawieniu diagnozy lub też pominięcie takich badań. Źródłem tego błędu jest zaniechanie przeprowadzenia badań pozwalających na postawienie prawidłowej diagnozy albo przeoczenie przez lekarza objawów choroby i niewykorzystanie stojących do jego dyspozycji środków służących do ustalania tych objawów.
Tak mówi orzecznictwo Sądu Najwyższego.
Skoro zatem lekarz stawia błędną diagnozę, to nie ma świadomości niebezpieczeństwa, że pacjent jest w położeniu zagrażającym życiu lub zdrowiu, a to z kolei wyklucza odpowiedzialność za przestępstwo umyślne.
Oczywiście ten błąd Sądu może zrodzić dalsze poważne konsekwencje, o czym każdy lekarz powinien wiedzieć. Przede wszystkim dotyczą one odpowiedzialności ubezpieczyciela (jeżeli polisa nie obejmuje właśnie umyślności w zamiarze ewentualnym) oraz pracodawcy – jeżeli lekarz popełnił błąd będąc związanym umową o pracę.
W tej sprawie sąd popełnił jeszcze szereg innych błędów. Ale ten jest kluczowy.
{ 1 comment… read it below or add one }
Mój przypadek jest szczególny. Sąd w Rzeszowie Wydział Karny uznał, ze błąd medyczny popełniony przez fakt zafakturowania usługi medycznej ( jednej z kilku tysięcy faktur ) w ten sposób, ze faktura została zawyżona przez Zakład Opieki Zdrowotnej, to udział w grupie przestępczej i skazał dwie osoby za odział w grupie przestępczej. Podnieść należy wykładnię zawartą w Wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego – Ośrodek Zamiejscowy w Poznaniu z dnia 18 maja 1999 r. I SA/Po 1820/98 LexPolonica nr 346561 Otrzymanie wadliwej faktury rodzi obowiązek żądania od wystawcy wadliwych faktur odpowiedniego ich skorygowania.
Z poważaniem Janek